26 lutego br. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zawarł umowę udostępnienia środków z Bankiem Ochrony Środowiska umożliwiającą klientom indywidualnym, wspólnotom i spółdzielniom mieszkaniowym pozyskanie dotacji i pożyczek na budowę mikroinstalacji OZE.
– Jesteśmy przekonani, że uruchomienie programu Prosument przyczyni się do szybkiego wzrostu zainteresowania Polaków niewielkimi instalacjami OZE, a w szczególności instalacjami fotowoltaicznymi. Dobrym przykładem może być dynamiczny rozwój rynku kolektorów słonecznych, których zakupy również były wspierane środkami NFOŚiGW. W tym roku dzięki dopłatom z Funduszu na inwestycję we własną mikroelektrownię słoneczną może się zdecydować ponad 7 tys. rodzin. Jeżeli dodatkowo weźmiemy pod uwagę ostatnie decyzje Sejmu RP, wprowadzające do projektu ustawy o OZE gwarantowane ceny odsprzedaży energii wytworzonej w małych instalacjach OZE, w kolejnym roku powinno dojść do podwojenia tej liczby. W perspektywie trzech-pięciu lat, uwzględniając różne systemy wsparcia i spadające ceny instalacji, liczba nowych mikroelektrowni może sięgać nawet 40-50 tys. rocznie – mówi Mariusz Klimczak, prezes Banku Ochrony Środowiska.
BOŚ zapowiada, że sprzedaż kredytów z dopłatami na urządzenia wykorzystujące źródła odnawialne do produkcji ciepła i prądu ruszy na początku kwietnia br.
100% wsparcie finansowe na sześć rodzajów mikroinstalacji OZE
Wsparciem finansowym objęte są zakupy i montaż sześć rodzajów instalacji wykorzystujących odnawialne źródła energii do produkcji energii elektrycznej oraz ciepła i energii elektrycznej na potrzeby istniejących lub budowanych budynków mieszkalnych. Są to panele fotowoltaiczne, małe wiatraki, pompy ciepła, kolektory słoneczne, kotły na biomasę i układy mikrokogeneracyjne (w tym małe biogazownie).
Korzystając z połączenia oferowanych dotacji i preferencyjnych pożyczek, klient bez inwestowania zasobów własnych od razu może produkować prąd i ciepło z możliwością sprzedaży nadwyżek energii elektrycznej do sieci. Zależnie od rodzaju instalacji, klienci mogą liczyć na dotacje w wysokości od 20-40% dofinansowania oraz pożyczki oprocentowane na 1% w skali roku na koszty kwalifikowane. O dofinansowanie mogą ubiegać się osoby fizyczne, wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe.
Trzy drogi do dofinansowania
Od połowy ub.r. do współpracy z Funduszem zgłaszały się zainteresowane samorządy, które dla swoich mieszkańców ubiegają się o 37,1 mln zł na budowę mikroinstalacji oze. Drugim krokiem do upowszechnienia idei prosumenckiej było zawarcie umów zapoczątkowane we wrześniu ub.r. w Kołobrzegu z wojewódzkimi funduszami ochrony środowiska i gospodarki wodnej (WFOŚiGW). Siedem funduszy wojewódzkich z: Gdańska, Szczecina, Wrocławia, Lublina, Rzeszowa, Krakowa i Torunia oferują wspólnotom i spółdzielniom mieszkaniowym, a w niektórych przypadkach także osobom fizycznym, pełne dofinansowanie na zakup i montaż mikroinstalacji. Łączna wartość dotychczas podpisanych umów z WFOŚiGW to 85 mln zł.
NFOŚiGW uruchomił trzecią zapowiadaną drogę do pozyskania dofinansowania na prywatne mikroinstalacje – poprzez sieć bankową.
Dlaczego wybrano tylko jeden bank?
Z wyborem banków NFOŚiGW wstrzymywał się do 1 stycznia 2015 r. tj. do czasu wejścia w życie ustawy o ułatwieniu wykonywania działalności gospodarczej, która znowelizowała ustawę Prawo ochrony środowiska, umożliwiającą zaproszenie do współpracy wielu banków jednocześnie. Zgodnie z nowym brzmieniem art. 411 ust. 10 – Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej może udostępniać środki finansowe bankom, z przeznaczeniem na udzielanie kredytów bankowych lub dotacji na wskazane przez siebie programy i przedsięwzięcia z zakresu ochrony środowiska. To zapewne zaskoczenie dla rynku, że po zaproszeniu przez NFOŚiGW wielu banków, zrzeszeń i korporacji bankowych, ostatecznie na współpracę z NFOŚiGW zdecydował się tylko jeden bank. Okazuje się, że pomimo wcześniejszych negocjacji i ustaleń Funduszu z udziałem przedstawicieli Związku Banków Polskich oraz wielu komercyjnych i spółdzielczych banków, na zaproponowane warunki współpracy zdecydował się ostatecznie tylko BOŚ. Jednym z warunków udział w realizacji programu była deklaracja banku, że dysponuje placówkami bankowymi w każdym województwie do przyjmowania i obsługi wniosków beneficjentów.
Czym różnią się drogi do pozyskania funduszy na mikroinstalacje OZE?
Jedną z zalet współpracy przyszłych inwestorów z placówkami banku jest możliwość indywidualnego wyboru rodzaju i modelu instalacji oraz firmy montażowej na podstawie ofert dostępnych na rynku.
– Bank Ochrony Środowiska, kierując się troską o wysokie bezpieczeństwo finansowe wnioskodawców, będzie przykładał szczególną wagę do możliwie najwyższej jakości nabywanych przez klientów i jednocześnie kredytowanych przez bank mikroinstalacji. Mam tu na myśli nie tylko wysoką jakość samych urządzeń, ale i warunki obsługi w ramach serwisu realizowanego już po sprzedaży i montażu instalacji – dodaje prezes BOŚ Banku.
Podobnie dzieje się we współpracy z funduszami wojewódzkimi, jednakże w tym przypadku usługa ta nie ma charakteru powszechnego – ogólnokrajowego. Obecnie osoby fizyczne mogą skorzystać z pośrednictwa WFOŚiGW w Szczecinie, Olsztynie i Toruniu, natomiast w przypadku BOŚ ze wszystkich placówek w kraju. W grę wchodzą także inne różnice takie jak np. marża bankowa. Została ona określona na bardzo niskim poziomie: 1% rocznie od kwoty kredytu pozostałego do spłaty.
Inwestorom zaproponowano także dopłaty za pośrednictwem samorządów, w których proces zakupu i montażu mikroinstalacji poprzedzony jest wyborem wykonawcy zgodnie z ustawą Prawo zamówień publicznych. Już dzisiaj wiadomo, że obie oferty znalazły swoich zwolenników.
Z PROSUMENTEM ekologia musi się opłacać!
Prosument to program, który poprzez zachęty finansowe ma na celu podniesienie świadomości ekologicznej. Kupując i instalując jedno lub kilka urządzeń wykorzystujących energię ze źródeł odnawialnych, przyszli producenci energii zaoszczędzą na rachunkach, a nadwyżkę energii elektrycznej będą mogli sprzedawać do sieci. Dzisiaj możliwa jest już sprzedaż bezpośrednia, bez obowiązku prowadzenia działalności gospodarczej.
– Inwestując w produkcję rozproszoną prądu i ciepła ze źródeł odnawialnych, ograniczamy zużycie paliw kopalnych i w ten sposób przyczyniamy się do poprawy jakości powietrza. To obecnie priorytet ministra środowiska. Ponadto wspierając finansowo budowę i zakup nowych mikroinstalacji OZE, liczymy na ich dalszy rozwój technologiczny, wzrost zatrudnienia i tworzenie nowych miejsc pracy – powiedziała Małgorzata Skucha, prezes zarządu NFOŚiGW w trakcie podpisywania umowy z bankiem.
Przykład dla inwestora indywidualnego
Według szacunkowych obliczeń, koszt instalacji fotowoltaicznej o mocy 3 kWp, która w większości przypadków gospodarstw domowych jest adekwatna do potrzeb energetycznych rodziny wynosi ok. 24 tys. zł. Oferowana 40% dotacja to 9,6 tys. zł. Piętnastoletnia, 1% pożyczka może pokryć pozostałą część kosztów inwestycji – 14,4 tys. zł. Przewidywane roczne przychody z zaoszczędzonej energii pobieranej z sieci oraz sprzedaży nadwyżek to ok. 1 tys. zł. Średni czas eksploatacji mikroinstalacji produkujących prąd to 20-25 lat.
800 mln zł na mikroinstalacje produkujące prąd i ciepło
NFOŚiGW uruchamiając ten program, na który łącznie do 2020 roku przeznaczył 800 milionów złotych, szacuje wymierne efekty ekologiczne. Pośrednio wspiera także rozwój rynku dostawców urządzeń i instalatorów oraz liczy na kolejny impuls rynkowy w tym sektorze. Tak bowiem stało się z krajowym rynkiem kolektorów słonecznych, który w ostatnich latach wsparty 45% dopłatami NFOŚiGW, pod względem sprzedaży znalazł się w czołówce europejskich państw.
Więcej informacji o programie PROSUMENT
Zaprenumeruj Magazyn Fotowoltaika