Po trzech kwartałach 2017 r. Lena Lighting, jeden z czterech notowanych na warszawskiej giełdzie producentów opraw oświetleniowych, ma 8,8 mln zł zysku netto, o ponad 50 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2016 r. To także około dwukrotnie więcej niż zarobili rywale – LUG i ES-System – choć pod względem przychodów wielkopolska firma jest mniejsza (103 mln zł wypracował LUG, 136 mln zł ES-System). Władze Leny tłumaczą, że poczynione nakłady w latach ubiegłych na prace badawczo-rozwojowe oraz działania prowadzone na rzecz usprawnienia procesów technologicznych spowodowały wzrost marży i zwiększenie ich udziału w sprzedaży ogólnej spółki.
Wpływ na wzrost wyniku za trzy kwartały 2017 r. miała także lepsza koniunktura w budownictwie w Polsce oraz sprzedaż nieruchomości (zysk z tej transakcji wyniósł 2,6 mln zł). W samym trzecim kwartale zysk netto wyniósł 3,68 mln zł (+61 proc. r/r). W strukturze sprzedaży udział sprzedaży krajowej (jest wyższa r/r) jest porównywalny z eksportem.
Jak podkreśla zarząd, w czwartym kwartale 2017 r. na wyniki spółki mogą mieć wpływ koszty implementacji nowych technologii do produktów spółki, koszty promocji i reklamy wdrażanych produktów oraz rosnąca koniunktura w budownictwie w Polsce. Jeśli uda się powtórzyć wyniki z trzeciego kwartału, to Lena Lighting pobije swój rekord rocznego zysku netto – to 11,1 mln zł, które osiągnięto w… 2005 r.
Informacje o firmach notowanych na GPW zostały opublikowane w nr 11/2017.
Fot. Stoisko Lena Lighting na L & B 2016