Dotacje OZE w 2022 – jakie programy?
Polacy dostrzegają coraz więcej zalet odnawialnych źródeł energii, o czym świadczy ich moc, która rośnie z każdym kolejnym rokiem. Spośród różnych technologii OZE największym poparciem wśród gospodarstw domowych cieszy się fotowoltaika, dzięki której można produkować czystą energię na własny użytek. Coraz więcej zwolenników zyskują również ekologiczne pompy ciepła służące do ogrzewania domu i ciepłej wody użytkowej. Tak duże zainteresowanie instalacjami OZE wynika przede wszystkim z wielu ułatwień oferowanych tym wszystkim, którzy zdecydują się na inwestycję w odnawialne źródła energii. Jednym z nich są dotacje OZE. Kto może z nich skorzystać i jaka jest ich wysokość? Zapytaliśmy o to ekspertki enerad.pl Emilę Biernaciak i Katarzynę Fodrowską.
Polacy coraz częściej decydują się na pozyskiwanie energii z OZE
Ekologia to nie tylko moda, ale przede wszystkim realna potrzeba zapobiegnięcia katastrofalnym skutkom zmian klimatu, które mogą nastąpić szybciej niż przewidywano to dotychczas. Unia Europejska mimo trudności gospodarczych nie rezygnuje z pozycji lidera ekologicznych zmian. Jak wynika bowiem z unijnego pakietu Fit for 55, głównym jej zamiarem jest zredukowanie do 2030 roku emisji CO2 aż o 55 proc. w stosunku do 1990 roku:
Aby osiągnąć ten cel konieczne są gruntowne zmiany w wielu dziedzinach życia, w tym odchodzenie od konwencjonalnych źródeł energii na rzecz OZE. Również w Polsce, pomimo tego, że nadal głównym źródłem energii jest węgiel, to i tak z roku na rok produkcja energii z odnawialnych źródeł jest coraz wyższa. Dla przykładu, moc instalacji OZE w kraju wzrosła o 34,1 proc. z poziomu 11 393,8 MW na koniec września 2020 roku do poziomu 15 276,5 MW we wrześniu 2021 roku. Przy czym najbardziej spektakularny wzrost odnotowała w ostatnim czasie fotowoltaika (zwłaszcza prosumencka), której w skali roku przybyło 103 proc. mocy. Jak wynika z raportów Agencji Rynku Energii, w Polsce jest już ponad 700 tys. prosumentów OZE, rząd zaś prognozuje, że w 2022 roku będzie ich już ponad milion – mówi Katarzyna Fodrowska, ekspertka ds. pomp ciepła w serwisie enerad.pl.
Co składa się na tak ogromny sukces fotowoltaiki? Oczywiście oprócz tego, że jest ona jednym z najczystszych źródeł energii i ma korzystny wpływ na środowisko, wymienić należy również kilka innych powodów, dlaczego montaż instalacji fotowoltaicznej jest tak doskonałą inwestycją:
Po pierwsze – przejście na energię słoneczną przez kolejne kilkadziesiąt lat przynosić będzie duże oszczędności (dobrej jakości panele będą sprawne nawet przez 40 lat). Wytwarzanie bowiem własnego prądu pozwala właścicielowi instalacji nie tylko obniżyć rachunki za energię elektryczną, lecz także uniezależnić się od jej podwyżek. Jest to ważne, ponieważ w najbliższych latach będzie miał miejsce trwały, znaczący wzrost cen prądu. Już teraz osiągają one na warszawskiej giełdzie najwyższe poziomy w jej 20-letniej historii. Po drugie – fotowoltaika jest rozwiązaniem całorocznym, tzn. nadwyżki prądu można przekazać do zewnętrznej sieci energetycznej, a następnie odebrać je w okresie zmniejszonej wydajności paneli fotowoltaicznych. Po trzecie – montaż instalacji fotowoltaicznej jest szybki, a jej utrzymanie i dogląd nie wymaga ze strony użytkownika większego wysiłku, ponieważ produkcja energii i jej przesył są w pełni zautomatyzowane – tłumaczy specjalistka ds. fotowoltaiki – Emila Biernaciak.
Fotowoltaika i pompa ciepła – idealne rozwiązanie do domu
Boom na fotowoltaikę przełożył się również na wzrost zainteresowania pompami ciepła, których sprzedaż w ostatnim czasie osiąga rekordowe wyniki (tegoroczne są o 100 proc. lepsze niż te uzyskane w 2020 roku). Według zaś optymistycznych prognoz PORT PC, w 2030 roku, w kraju będzie zainstalowanych 2,08 mln sztuk tych wielofunkcyjne urządzeń służących nie tylko do ogrzewania domów i ciepłej wody użytkowej, lecz także do chłodzenia pomieszczeń latem:
Pompy ciepła to technologia przyszłości, dzięki której nie tylko można znacznie obniżyć koszty ogrzewania, ale mieć swój własny wkład w ochronę środowiska, ponieważ te ekologiczne urządzenia aż 75 proc. energii potrzebnej do ogrzania budynku pobierają z OZE. Pompy ciepła zajmują niewiele miejsca i co ważne, są obecnie najtańszym źródłem energii grzewczej, które może niezawodnie pracować przez kilkadziesiąt lat, przynosząc użytkownikowi realne oszczędności. Warto tu podkreślić, że w stosunku do tradycyjnych kotłowni, zwrot inwestycji w pompę ciepła wynosi od 5 do 7 lat. Co ważne, inwestor może zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych już na etapie budowy domu, ponieważ nie musi uwzględniać w nim dużej kotłowni czy doprowadzać przyłącza gazu – podkreśla ekspertka, Katarzyna Fodrowska.
Jednak to nie wszystkie zalety związane z pompami ciepła. Nie wolno bowiem zapominać, że z powodzeniem mogą być one stosowane zarówno w starym, jak i zmodernizowanym budownictwie, gdzie tak samo jak w przypadku paneli fotowoltaicznych, podnosić będą prestiż i wartości domów, w których są zainstalowane. Kolejnym ważnym aspektem jest też współpraca tych dwóch instalacji OZE. Pomimo tego, że pompy ciepła korzystają z odnawialnych źródeł energii, to czynnikiem niezbędnym do ich działania jest konieczność dostarczenia im ok. 25 proc. energii w postaci prądu, który jest niezbędny do prawidłowej pracy sprężarki:
Idealnym rozwiązaniem jest wtedy zasilanie pompy ciepła z instalacji fotowoltaicznej, na co decyduje się coraz więcej prosumentów. Pozwala to na maksymalne wykorzystanie zalet systemu PV, nie tylko do zasilania pompy ciepła w sezonie grzewczym, ale i na skuteczne wykorzystywanie energii elektrycznej na bieżąco na potrzeby przygotowywania c.w.u. czy chłodzenia pomieszczeń w upalne dni. Inwestycja w fotowoltaikę i pompę ciepła, pozwala obniżyć rachunki za energię elektryczną i ogrzewanie domu do minimum, a także zadbać o spokojną przyszłość, ponieważ koszt inwestycji w najnowszą technologię zwróci się na starość – tłumaczy ekspertka, Emila Biernaciak.
Dopłaty OZE – zarówno na fotowoltaikę jak i pompy ciepła
Obecnie jednak największą wadą, zarówno w przypadku pomp ciepła, jak i instalacji fotowoltaicznych jest ich wysoka cena, która skutecznie zniechęca wiele osób rozważających ten rodzaj inwestycji. Koszt powietrznej pompy ciepła wraz z montażem dla średniej wielkości domu to wydatek rzędu 35 000-45 000 zł, a gruntowej, która jest najbardziej wydajna i przynosi największe oszczędności – 50 000-75 000 zł. W przypadku fotowoltaiki, całkowity koszt instalacji o mocy ok. 6 kWp z montażem wynosi średnio ok. 30 000 zł. Warto mieć jednak na uwadze to, że inwestorzy (nie tylko gospodarstwa domowe, lecz również przedsiębiorcy oraz rolnicy), którzy decydują się na zakup urządzeń umożliwiających korzystanie z odnawialnych źródeł energii mogą liczyć na różnego rodzaju dotacje OZE:
Największą dotychczas inicjatywą, wspierającą walkę ze smogiem jest program “Czyste Powietrze”, który daje możliwości dofinansowania inwestycji w wymianę źródła ciepła na m.in. pompę ciepła i montaż fotowoltaiki. Maksymalna kwota dotacji do pompy ciepła wynosi 32 000 zł, a gdy inwestor zdecyduje się również na instalacją fotowoltaiczną – jest to już 37 000 zł. Przy czym udział pomp ciepła na przestrzeni całego programu rośnie – pod koniec września wynosił 17,26 proc. Z kolei do osób, których nie stać na wymianę pieca, skierowany jest program “Stop Smog”, w ramach którego można otrzymać dotacje do OZE – w tym pompy ciepła i fotowoltaiki – maksymalnie do 53 000 zł. Natomiast planujący inwestycję w te urządzenia OZE przedsiębiorcy, mogą obniżyć jej koszt dzięki programowi “Energia Plus”, a rolnicy – “Agroenergia” – zaznacza Katarzyna Fodrowska.
Boom na fotowoltaikę nie byłby możliwy dzięki innemu rządowemu programowi, jakim jest “Mój Prąd”, który odniósł spektakularny sukces, spotykając się z ogromną aprobatą inwestorów indywidualnych:
Z bezpośrednich dopłat do nowo powstających instalacji fotowoltaicznych o mocy od 2 kW do 10 kW, będą mogły skorzystać osoby fizyczne produkujące energię elektryczną ze słońca na własne potrzeby. W przypadku ostatniej, trzeciej edycji programu “Mój Prąd” 3.0 budżet w wysokości 534 mln zł wyczerpał się po nieco ponad trzech miesiącach. Wówczas kwota dotacji wynosiła maksymalnie 3000 zł, a do NFOŚiGW wpłynęło 178 000 wniosków o dofinansowanie fotowoltaiki. Ogromnym zainteresowaniem cieszyły się też poprzednie odsłony programu, na które przeznaczono ponad 1,1 mld zł – podkreśla Emila Biernaciak.
Warto również przypomnieć, że osoby montujące panele fotowoltaiczne i pompę ciepła w swoim domu mogą również korzystać z ulgi termomodernizacyjnej, która obowiązuje od 1 stycznia 2019 roku. W jej ramach można przez trzy lata odliczyć od dochodu nawet 53 000 zł.
Dofinansowania OZE 2022 – co nowego?
Ciekawie w kwestii dotacji OZE zapowiada się również 2022 rok. Wiadomo już, że w pierwszym lub drugim kwartale ruszyć ma nowy program dopłat do pomp ciepła – “Moje Ciepło”: https://enerad.pl/aktualnosci/moje-cieplo/, który w swojej konstrukcji ma być podobny do programu “Mój Prąd”:
Oznacza to, że ma on opierać się na prostych, niewielkich dotacjach dla właścicieli domów jednorodzinnych. Należy tu podkreślić, że do tej pory z dofinansowania do pomp ciepła mogły skorzystać wyłącznie osoby, planujące inwestycję związaną z wymianą starych i nieefektywnych źródeł ciepła na paliwo stałe. Możliwości ubiegania się o dotację nie mieli natomiast właściciele nowych domów. To właśnie z myślą o nich, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przygotowuje program “Moje Ciepło”. Dopłaty w jego ramach dotyczyć mają zakupu i montażu pomp ciepła w nowych budynkach o podwyższonym standardzie energetycznym, dzięki czemu będzie on komplementarny wobec programu „Czyste Powietrze”. Projekt programu “Moje Ciepło” zakłada dotacje do 30 proc. kosztów kwalifikowanych w zależności od rodzaju zastosowanej pompy ciepła. W przypadku powietrznej pompy ciepła będzie to 7 tys. zł, a gruntowej do 21 tys. zł. Co ważne, w ramach tego rządowego programu można będzie zrefundować koszty kwalifikowane poniesione od 01.01.2021 roku – tłumaczy ekspertka, Katarzyna Fodrowska.
Na kontynuację programu “Mój Prąd” 4.0 będą mogły również w 2022 roku liczyć gospodarstwa domowe zainteresowane montażem instalacji fotowoltaicznej:
To już pewne, „Mój Prąd” 4.0, którego budżet planowany jest w wysokości ok. 660 mln zł, ma ruszyć w nowym roku, co potwierdziło Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Zachowana zostanie jego prosta forma oraz łatwość złożenia wniosku. Zmianie ma jednak ulec system dopłat, który rozszerzony zostanie o możliwość inwestycji z zakresu magazynowania energii. Dotacją OZE 2022 objęte zostaną więc magazyny energii/ciepła, chłodu, ładowarki do samochodów elektrycznych i systemy zarządzania energią. Wprowadzone zmiany mają rozwiązać problem nadmiernie obciążonych sieci energetycznych, a także uwzględnić odejście od rozliczeń na zasadzie tzw. net meteringu dla nowych instalacji prosumenckich. Na ten moment nieznana jest jeszcze wysokość dofinansowania, wiadomo już jednak, że możliwość ubiegania się na dodatkowe urządzenia będą mieli też beneficjenci dotychczasowych edycji programów “Mój Prąd” i “Czyste Powietrze” – zaznacza Emila Bernaciak.
Dzięki różnym formom dotacji OZE można obniżyć koszt inwestycji zarówno w fotowoltaikę, jak i pompę ciepła i tym samym skrócić czas, w którym zwrócą się wydane na to środki finansowe. Przy czym nie warto czekać, ponieważ z biegiem lat dopłaty do instalacji OZE mogą być coraz niższe.
ENERAD