Grodno zdobywa kolejne szczyty
„Stać nas na osiąganie ambitnych celów” – Andrzej Jurczak, prezes Grodno SA
Wszystko wskazuje na to, że na przełomie lutego i marca br. Grupa Grodno osiągnie kolejny kamień milowy. W bieżącym roku obrotowym przekroczy 1 miliard przychodów, ugruntowując niezachwianą pozycję w czołówce branży elektrotechnicznej. Mimo rewelacyjnego tempa, jakie spółka narzuciła sobie w ostatnich miesiącach, zarząd ma apetyt na więcej. Jak twierdzi prezes Andrzej Jurczak, miliard to tylko przystanek. Kierunek jest jeden – tylko w górę.
To nie był zwykły wyjazd. 29 stycznia ok. godz. 7:30, po pięciu dniach ciężkiego marszu, zespół Grodna z prezesem Andrzejem Jurczakiem na czele, zdobył najwyższy szczyt Afryki – Kilimandżaro. Zmęczeni, jednak szczęśliwi, na wysokości 5895 m n.p.m. mogli cieszyć się kolejnym ambitnym osiągnięciem. Nieszablonowe podróżnicze wyzwania na stałe wpisały się już w życie firmy.
Jednak ekipa Grodna miała również inne powody do świętowania. Wyprawa do Tanzanii była symbolicznym zwieńczeniem okresu wytężonej pracy i miesięcy niezwykle szybkiego rozwoju przedsiębiorstwa. Uczestnicy ekspedycji dobrze wiedzieli, że Kilimandżaro nie jest jedynym szczytem zdobytym przez nich w ostatnim czasie.
Rekord za rekordem
Choć bieżący rok finansowy Grodno zamknie z końcem marca, już dziś można nazwać go pasmem biznesowych sukcesów. Pod kątem wyników spółka ma za sobą najlepszy okres w swojej dotychczasowej historii. Z miesięcznym poziomem sprzedaży przekraczającym 100 mln zł i dynamiką sięgającą nawet 80% rdr. Grodno pozostawało jedną z największych, ale i najszybciej rosnących firm z czołówki polskiej branży elektrotechnicznej. Wisienką na torcie ma być – po raz pierwszy – dziesięciocyfrowy poziom przychodów, osiągnięty jeszcze przed zamknięciem roku finansowego.
Rozwijamy się najszybciej w naszej historii. W strategii dość ostrożnie przyjęliśmy osiągnięcie miliarda złotych ze sprzedaży w nieco dalszej perspektywie, jednak ten rok okazał się wyjątkowy i przyspieszył realizację tych założeń. Będzie absolutnie rekordowy, a sam miliard może pojawić się już z końcem lutego. Tymi wynikami stawiamy „kropkę nad i” po kilku miesiącach raportowania naprawdę fantastycznych danych sprzedażowych. Wykazujemy nieprzerwany wzrost skali działalności, ale co najważniejsze, ma on wymierne przełożenie na zyski firmy i budowę jej wartości. Od ponad 10 lat jesteśmy spółką publiczną, więc ma to dla nas szczególne znaczenie – twierdzi Andrzej Jurczak, prezes i jeden z głównym akcjonariuszy Grodno.
Zielony plan na sukces
Co wpłynęło na tak szybki rozwój Grodna w ostatnim czasie? Jak twierdzi sam zarząd, fundamentalne znaczenie miała przemyślana strategia skupiona na nieprzerwanej ewolucji firmy i wyprzedzaniu rynkowych trendów. Spółka podstawę swojej działalności opiera na stabilnym biznesie dystrybucyjnym, jednak odważnie eksploruje nowe, dynamiczne obszary elektrotechniki z dużym potencjałem wzrostu.
Jednym z takich obszarów były odnawialne źródła energii. W ostatnich latach Grodno wzięło aktywny udział w boomie fotowoltaicznym, zostając jednym z głównych uczestników tego rynku. Zbudowało silną pozycję w pokrewnym obszarze pomp ciepła, rozwinęło sprzedaż automatyki budynkowej, magazynów energii czy stacji ładowania pojazdów. Rekordowa liczba zrealizowanych instalacji OZE pobudziła sprzedażowo pozostałe segmenty, nadając firmie niespotykanej wcześniej dynamiki.
Chcemy być zawsze krok przed konkurencją. Na rynek fotowoltaiczny weszliśmy w 2010 r., na rynek pomp ciepła w 2015 r., w międzyczasie szlifowaliśmy ofertę i tylko czekaliśmy aż to zaskoczy. Wiedzieliśmy, co robimy, bo wszelkie dane rynkowe i sygnały od klientów wskazywały na olbrzymi potencjał OZE. Choć szeroki rynek pozostawał sceptyczny, czas pokazał, że to było doskonałe posunięcie. Dziś wszystkie nasze obszary płynnie się uzupełniają, generujemy silne efekty synergii, co przekłada się na ponadprzeciętne tempo rozwoju – wyjaśnia Andrzej Jurczak.
Zgodnie ze strategią, w najbliższych latach to właśnie OZE pozostaną siłą napędową spółki. Docelowo mają odpowiadać za ok. 35% jej skonsolidowanych przychodów. W planach jest nie tylko dalszy rozwój sprzedaży zielonych instalacji i usług, ale i potencjalna konsolidacja branży. Czy czeka nas zatem kolejne przejęcie? Zarząd tego nie wyklucza. Dziesięć udanych akwizycji na rynku dystrybucyjnym potwierdza jednak, że Grodno doskonale wie, jak skutecznie przeprowadzać takie transakcje.
Kolejne szczyty na horyzoncie
Perspektywy na dalszy wzrost? Nie mogły być lepsze. Rynkowych okazji Grodno upatruje przede wszystkim w transformacji energetycznej, w tym w szeroko zakrojonych inwestycjach związanych z realizacją założeń Europejskiego Zielonego Ładu. Sprzedaż i wyniki mają stabilnie rosnąć, w ślad za coraz większym zapotrzebowaniem gospodarek na energooszczędne rozwiązania elektrotechniczne.
Jeśli chodzi o przyszłe kwartały i lata, jestem spokojny o kolejne wzrosty i utrzymanie pozytywnego trendu rozwoju. Zapotrzebowanie na OZE, lecz także na całą nowoczesną elektrotechnikę, energetykę oraz specjalistyczne usługi inżynieryjne pozostanie ogromne. Chcemy i wiemy, jak to biznesowo wykorzystać – wyjaśnia prezes Andrzej Jurczak.
Spodziewany miliard przychodów i ostatnie wyniki wskazują jasno, że bieżący rok obrotowy będzie kolejnym rekordowym w historii Grodna. W ocenie zarządu, na pewno nie będzie też ostatnim. Dalsze dwucyfrowe tempo wzrostu sprzedaży oficjalnie pozostaje jednym z celów strategicznych spółki na najbliższe lata.
Zdobycie Kilimandżaro oraz przekroczenie miliarda złotych obrotu, wskazuje, że stać nas na osiąganie ambitnych celów. To, co nas wyróżnia w branży, to zespół wspaniałych ludzi, z którymi wspólnie będziemy pokonywali kolejne szczyty – podsumowuje Andrzej Jurczak.