Jestem spełnionym człowiekiem

03/08/2020
Ryszard Kohut założyciel Elko-Bis

Rozmowa z Ryszardem Kohutem, współzałożycielem firmy Elko-Bis Systemy Odgromowe

W jaki sposób związał się Pan z biznesem?

Gdy byłem młody, obserwowałem ludzi, którzy prowadzili własne firmy i bardzo mi imponowali. Dążyłem do tego, żeby pracować tylko dla siebie. Czasy były szczególne, komunistyczne, ale nie stanowiło to bariery dla mnie. Zaczynałem od zera. W latach 80-tych, po powrocie z pracy za granicą, otworzyłem własny zakład instalatorstwa elektrycznego. Z czasem okazało się, że potrzebny jest także bieżący dostęp do materiałów, dlatego otworzyłem sklep z artykułami elektrycznymi, w centrum Wrocławia, który nazwałem ELKO, od „ELektryczny KOhut”. W pracy instalatora bez przerwy miałem problem z dostępnością produktów do montażu instalacji odgromowych. Towar był niekompletny, kiepskiej jakości albo czekało się na niego kilka tygodni. W związku z tym uznaliśmy, że jest to czas i miejsce na rozpoczęcie produkcji. Razem ze wspólnikiem zaczęliśmy produkować osprzęt odgromowy. Najpierw lokalnie, aż do dzisiaj, skąd wysyłamy nasze produkty w takie miejsca, jak Dubaj czy Singapur. Mój biznes miał przez jakiś czas trzy filary: wykonawstwo, handel i produkcja. Stwierdziłem, że każdy z nich pochłania mi dużo czasu, dlatego zdecydowałem się na jeden, czyli Elko-Bis Systemy Odgromowe.

Co spowodowało, że się Panu powiodło?

Dobrze trafiłem. Od samego początku wierzyłem w sens podjętych działań. Mam w sobie przekonanie, że nie istnieją rzeczy-nie-do-zrobienia. Intuicyjnie wyczuwam, jakie ryzyko należy podjąć. Zawsze tak było – co zaplanowałem, to zrobiłem. Przez życie prowadzi mnie poczucie obowiązku wobec rodziny, przyjaciół oraz pracowników.

Dziś jestem spełnionym człowiekiem.

Czy pieniądze są miarą sukcesu?

Nigdy tak do biznesu nie podchodziłem. Tak się nie pracuje. Pieniądze oczywiście zawsze są w tle, jednak dla mnie ważniejszy jest sens istnienia firmy i jej ciągły rozwój. W pierwszych kilku latach funkcjonowania Elko-Bis nie pobieraliśmy pieniędzy. Nie mieliśmy takiej presji, ponieważ żyliśmy z równoległych działalności. Cały czas inwestowaliśmy w technologię, maszyny i ludzi. Wierzyliśmy w firmę. Potem wypłacaliśmy sobie niewielkie wynagrodzenia, ale nadal nie były to niesamowite profity. One pojawiły się dopiero kilka lat temu, gdy firma nabrała wartości.

Co nadaje rangę firmie Elko-Bis?

Elko-Bis jest liderem rynku systemów odgromowych. To efekt ogromnych nakładów pracy w każdej dziedzinie funkcjonowania firmy. U nas ciągle coś się dzieje i zmienia. Właśnie zakończyliśmy rozbudowę drugiej hali produkcyjnej. Teraz łączna wielkość hal produkcyjno-magazynowych to ponad 6000 mkw oraz 9000 mkw powierzchni otwartej. Zainwestowaliśmy też w nowe technologie i maszyny. To wszystko jeszcze bardziej wzmocniło nasz potencjał i możliwości wytwórcze. Żaden polski konkurent nie ma tak mocnej bazy produkcyjnej i tak szerokiej palety produktów.

Podstawą stabilności firmy jest także załoga. Prowadzimy ostrą selekcję na etapie zatrudnienia. Mamy spore oczekiwania, ale jeśli tylko ktoś dostanie się u nas na etat, może liczyć na długoletnią współpracę. Pierwsi pracownicy produkcyjni czy biurowi pracują z nami do dziś. My po prostu dbamy o ludzi, o czym mogą świadczyć m.in. wysokie zarobki.

Czy to dobry moment na opuszczenie biznesu?

Elko-Bis jest w dobrej kondycji. Jestem przekonany, że firmę zostawiam w odpowiednich rękach. Do zmian przygotowywaliśmy się przez kilka ostatnich lat. W tym czasie wiele się zmieniło, a zarząd zmienił skład. Nastąpiła zmiana pokoleniowa, a od lipca tego roku mój syn Radek jest prezesem, a córka i syn wspólnika są członkami zarządu.

Zobacz także: Jakie plany ma firma Elko-Bis? Wywiad z Radosławem Kohutem, prezesem spółki

Aktualnie obecni w zarządzie zostali także mniejszościowymi udziałowcami spółki, więc tak zupełnie nie wycofuję się z życia firmy – nadal chętnie służę dobrą radą oraz obserwuję, jak sobie radzi. Na przykładzie branżowych firm zachodnich, a w celu uniknięcia konfliktów i problemów w przyszłości sporządziliśmy Konstytucję Firmy, która reguluje i, jak wierzę, zapewni udaną sukcesję i poprawne ułożenie relacji majątkowych w naszych rodzinach w dłuższej perspektywie czasu.

Jestem spokojny o przyszłość Elko-Bis.

MK

Fot. MK

Zapisz się na bezpłatny newsletter