Od 2009 r. systematycznie rosły nie tylko przychody, ale także zyski ZPUE. Każda passa musi się jednak skończyć, na co zanosiło się już po pierwszym półroczu – już wówczas zysk netto był prawie o jedną czwartą niższy niż rok wcześniej, a narastający kryzys za wschodnią granicą nie pozostawił złudzeń co do rozwoju wypadków w drugim półroczu. Końcówka roku i tak była bardziej udana niż oczekiwali analitycy giełdowi – przychody w IV kwartale przekroczyły 200 mln zł, a zysk netto wyniósł 18,7 mln zł. To 14-21 proc. więcej niż wynosiła średnia prognoz. Mimo to całoroczny wynik był o 14 proc. niższy niż rok wcześniej. To przede wszystkim konsekwencja obniżenia marży brutto na sprzedaży z 22 do poniżej 21 proc.
– Mimo utrzymującej się stagnacji na rynkach Europy Zachodniej i kryzysowi w stosunkach rosyjsko-ukraińskich, grupa realizowała strategię budowy swojej pozycji poza granicami kraju, w wielu obszarach uzyskując wyniki odwrotne do koniunktury gospodarczej – podkreśla Andrzej Grzybek, prezes ZPUE.
Więcej w nr 4.2015 w Raporcie po 2014 roku
Zaprenumeruj Rynek Elektryczny