Jedynie 16 proc. przedsiębiorstw działa jako „digital transformer“

tekst redakcyjny

tekst redakcyjny

  |  
Jesteś gotów na cyfrową transformację

Wiodące badania zakładają, że do 2025 r. ilość danych na całym świecie wzrośnie dziesięciokrotnie do 163 zetabajtów (ZByte). Jednocześnie w nadchodzących latach wzrosną wymagania dotyczące niezbędnej infrastruktury i zapotrzebowanie na usługi centrów danych. O tym, a także o wydajności centrów danych przyszłości dyskutowali menedżerowie IT na branżowym spotkaniu Rittal w Stuttgarcie i w Monachium w ramach cyklu konferencji „Dni Praktyki IT Rittal”

„Jesteś gotów na cyfrową transformację?” – pytał bloger Tim Cole prowokując uczestników konferencji. Miał ku temu dobry powód: według aktualnych badań IDC Benchmark Assessments co piąta firma w Niemczech przyjmuje jeszcze postawę wyczekującą wobec cyfryzacji. Jedynie 16% przedsiębiorstw działa jako „digital transformer“, zajmując czołową pozycję na rynku.

„Dane są ropą naftową XXI wieku”

Omawiając trzy najważniejsze trendy XXI wieku – cyfryzację, usieciowienie, mobilność – Cole zacytował futurologa i blogera, Gerda Leonharda, który określa mianem „ropy naftowej XXI wieku”. Trudność polega na tym, że choć wiele procesów oraz informacji jest już zdigitalizowanych, a ilości danych błyskawicznie wzrosły, to jednak często nie można ich odnaleźć. Zdaniem Cole’a przyczyną jest brak usieciowienia, możemy więc mówić o „archipelagu cyfrowych wysp”. Realizacja tego zadania będzie jednym z największych wyzwań dla przedsiębiorstw przez najbliższe 10–15 lat. Bloger przestrzega, aby firmy traktowały swoje dane jak składnik własnego majątku, i na tej podstawie wyciągały wnioski na przyszłość. Komu uda się stworzyć relacje pomiędzy pozornie niezwiązanymi danymi, ten będzie mógł przewidywać przyszłe zdarzenia i przez to redukować koszty, korzystając z metod Predictive Analysis: „W takim przypadku na przykład chłodziarka wygeneruje komunikat systemowy, że wymaga serwisowania zanim ulegnie awarii i zanim dojdzie do zatrzymania produkcji”.

Zmiany w technologiach Data Center: od norm do chmur

Postęp techniczny był także w centrum uwagi warsztatów eksperckich „Przyszłościowe centrum danych – wyzwana w planowaniu i eksploatacji” oraz „Modułowość i efektywność centrów danych typu edge i container”. Kluczowym pytaniem było to, jak zmiany w technologiach Data Center wpłyną na praktyczne funkcjonowanie przedsiębiorstw.

„Przyglądając się centrom danych w Niemczech, dochodzimy do wniosku, że nie jesteśmy jeszcze wystarczająco przygotowani na inteligentne fabryki, inteligentne miasta i Internet Rzeczy”, wyjaśniał dr Sebastian Ritz, założyciel i prezes firmy iNNOVO Cloud GmbH. Siedem na dziesięć firm ciągle jeszcze używa własnych centrów danych, a nie zasobów kolokacyjnych lub chmurowych. Jednocześnie skalowalność i komercyjne korzyści wynikające z niskiego obciążenia własnych zasobów firmowych, często znacznie poniżej 50%, przemawiają za preferowaniem modeli Hybrid Cloud. W tym przypadku można by połączyć lokalne centra danych typu Edge z kolokacyjnymi centrami danych i publicznymi chmurami („Fog Computing”).

Według prezesa iNNOVO Cloud duże znaczenie mają dwie kwestie: „Po pierwsze, cyfrowa transformacja pod względem komercyjnym musi być możliwa do realizacji w firmie średniej wielkości, gdy oferuje się jej zasoby data center, które można wynająć. Po drugie, nowe technologie, jak Private lub Public Cloud, Edge i Fog Computing, wymagają zaufania”. Zdobywa się je przez referencje i osobisty kontakt. Ważne jest wspieranie partnerów biznesowych przy podejmowaniu strategicznych i krytycznych dla biznesu decyzji dotyczących IT. Szefowie firm ufają przede wszystkim ludziom, którzy gwarantują bezpieczeństwo oraz bezzakłóceniowy przebieg.

Wiedza ekspercka i biznesowa z jednego źródła

„Na pierwszym miejscu stawiamy dialog między klientami a ekspertami, ponieważ cyfryzacja ciągle jeszcze budzi niepewność i liczne pytania”, mówił Christian Ludwig, wiceprezes ds. sprzedaży IT w Rittal i prowadzący spotkanie.

 

[ssba-buttons]