Po gwałtownym spadku w maju, w czerwcu notowania Indeksu Rynku Elektrycznego spadły, ale już tylko o 2,5 proc. „Tylko”, bo miesiąc wcześniej przecena przekroczyła 11 proc. Wówczas było to jednak związane z krótkim, ale dynamicznym spadkiem na całym rynku.

W czerwcu szerokie indeksy giełdowe jednak odbiły, co mimo wszystko całej branży elektrycznej nie objęło. Największa w tym wina Elektrobudowy, której kurs spadł o 18,7 proc. Ciemne chmury wciąż wiszą nad katowicką spółką. PKN Orlen zażądał od Banku Handlowego natychmiastowej wypłaty około 24 mln zł z tytułu dwóch gwarancji bankowych dobrego wykonania umowy na budowę instalacji metatezy. To kontrakt, który zaciążył na wynikach Elektrobudowy w 2018 r. (spółka, głównie wskutek zawiązania rezerw, zanotowała 71 mln zł straty) i wymusił konieczność dokapitalizowania. W starciu z Orlenem na razie jednak jest remis, bo 25 czerwca łódzki sąd okręgowy wydał postanowienie, które zakazuje Bankowi Handlowemu wypłaty pieniędzy na rzecz paliwowego koncernu do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia postępowania w sprawie. I Orlen, i Elektrobudowa chcieliby rozwiązać konflikt ugodowo, ale na razie firmy nie chcą przystać na warunki stawiane przez drugą stronę.

Tymczasem jakby problemów było mało, roszczenia wobec Elektrobudowy zgłosiła spółka Tauron Ciepło, która już uzyskała za pośrednictwem PKO BP 12,6 mln zł z gwarancji dobrego wykonania kontraktu na budowę bloku ciepłowniczego w zakładzie w Tychach. Elektrobudowa poszła z tym do sądu, bo uważa, że Tauronowi nie przysługują roszczenia, gdyż to sam koncern nie dochował warunków przewidzianych w umowie.

Ze spółki płyną jednak nie tylko złe wieści. Już w lipcu podpisano umowę na dostawę rozdzielnic oraz systemów synchronizacji i alarmowego dla London Energy, właściciela spalarni śmieci w stolicy Wielkiej Brytanii. Wartość zamówienia to 14 mln zł.

Pozytywne wieści napłynęły z ML Systemu, którego notowania wzrosły w czerwcu najmocniej w gronie spółek z branży elektrycznej. Akcjonariusze spółki najpierw zdecydowali o wypłacie dywidendy w wysokości 0,20 zł na akcję (pójdzie na nią w sumie 1,1 mln zł), a później doczekali się otrzymania przez firmę patentu na wynalazek pod nazwą „Fotoniczna szyba zespolona”. Opatentowane rozwiązanie łączy ze sobą trzy funkcje: produkcji energii, oświetleniową (efekt luminescencyjny) oraz grzewczą (wewnętrzna warstwa). Szyba znajdzie zastosowanie w wyposażeniu okien, świetlików czy ścian fasadowych. Ponadto może być wykorzystana w produkcji Quantum Glass, a więc szyb z powłoką z kropek kwantowych. Projekt ten został wskazany jako jeden z kamieni milowych rozwoju spółki podczas ubiegłorocznego debiutu giełdowego spółki.

Jest to kolejny krok w rozwoju naszej technologii, potwierdzający innowacyjny charakter oferowanych przez nas rozwiązań. W kolejnych kwartałach bieżącego roku będziemy kontynuować projekty Quantum Glass, Ultra PV oraz Idea Lab. Stawiamy ponadto na dalszy rozwój potencjału eksportowego – komentuje Dawid Cycoń, prezes ML System.

Firma ma na swoim koncie dziewięć przyznanych patentów, a osiem wniosków czeka na rozpatrzenie.

Innego rodzaju zmartwienia mają w Elektrotimie, którego kurs spadł, co prawda nieznacznie, w czerwcu, ale w porównaniu ze stanem sprzed roku jest o jedną trzecią niżej, a 5 lat temu był dwa razy wyżej. Trudno, żeby zarząd i akcjonariusze byli z tego zadowoleni, dlatego zdecydowano o przeglądzie opcji strategicznych dla podmiotów zależnych. Ma on na celu – jak podkreślono – „wybór najkorzystniejszego sposobu realizacji długoterminowego rozwoju grupy kapitałowej z poszanowaniem interesu wszystkich akcjonariuszy Spółki”.

W składzie grupy, oprócz spółki-matki, są Procom System, kupiony w 2007 r., Zeus, kupiony w 2012 r., oraz Ostoya-DataSystem, spółka kupiona w 2017 r. Pierwsza z firm oferuje systemy sterowania i automatyki, druga świadczy usługi w zakresie m.in. instalacji elektrycznych i systemów zabezpieczeń, a Ostoya zapewnia wsparcie inżynieryjne w zakresie elektronicznych systemów bezpieczeństwa dla obiektów użytkowych.

Jesienią ubiegłego roku rada nadzorcza Elektrotimu zatwierdziła strategię na lata 2019-2022, w której nie było mowy o ewentualnych ruchach w grupie kapitałowej. Wyznaczono natomiast cele finansowe, zgodnie z którymi do 2022 r. grupa ma osiągnąć 340-400 mln zł przychodów. W 2018 r. przychody sięgnęły 310 mln zł, a strata netto 3,9 mln zł. Stratą zakończyły się dla spółki trzy ostatnie lata, choć jeszcze w 2015 r. wypracowano rekordowe 21,5 mln zł zysku netto.

Kamil Zatoński

RE